sobota, 15 lutego 2014

Dwa badyle i zbędny kawał gumy



   Są takie dwa patyki, które leżą sobie na podszybiu, czasem przesuwają się po przedniej szybie powodując widzenie. Przynajmniej w teorii. W zamierzeniu konstruktorów było, by te elementy się zużywały. Tak też się dzieje. Po kilku, czy może kilkudziesięciu tysiącach przesuwów guma, która ma ściągnąć z szyby wodę i ptasie kupy złośliwie się ściera, powodując wcieranie, czyli efekt odwrotny do zamierzonego. Ostatnim stadium jest już wrzynanie. W szybę.
    Najtańsze pióro wycieraczki, bo tak się ten wynalazek nazywa, kosztuje kilka złotych. Z doświadczenia wiem, że wydatek rzędu 9 PLN na produkt firmy A*** (nie podam nazwy producenta, bo nie będę mu robił reklamy – firma na „a” w każdym razie), bywa czasem sensowniejszy niż wydatek 40 PLN na produkt firmy B*** (nie podam nazwy producenta, bo nie będę mu robił reklamy, ani nawet antyreklamy – firma na „b” w każdym razie. No, chyba, że firma na „b” fundnęłaby mi KTS'a – wtedy oficjalnie napiszę, że wkradł się błąd i tylko ONI są liderem w produkcji najlepszych, najtrwalszych, najbardziej aerodynamicznych itd.). O firmie zaczynającej się na literę „v” nie piszę, bo nigdy nie kupiłem ich produktu. Sorry – kiedyś nabyłem chłodnicę i muszę przyznać, że była beznadziejna – cała się połamała. Na lewym tylnym narożniku Fiesty (nie lubię Fordów).
Ale do rzeczy – słowo do tych, którzy odbijając tłuszcz z czoła na przedniej szybie, trzymając ręce „za piętnaście trzecia” lub „za dwanaście lewa, dwadzieścia cztery minuty po drugiej prawa” swoją Thalią "z salonu" mkną lewym pasem z zawrotną prędkością i głusi są na trąbienie wariatów drogowych, a ślepi na mruganie owych piratów:

Zużyte pióra wycieraczek stwarzają realne zagrożenie na drodze! Niedostatecznie oczyszczona szyba czołowa ogranicza bowiem pole i ostrość widzenia. Możemy więc nie dojrzeć pieszego przechodzącego przez jezdnię, czy samochodu wyprzedzającego w niedozwolonym miejscu i zbliżającego się w naszą stronę. Zmniejsza się też wyraźnie komfort prowadzenia i koncentracja kierowcy. Amerykańscy naukowcy z University of KFC dowiedli również ponad wszelką wątpliwość, że zabrudzona szyba powoduje wzrost tarcia, zwiększa się też współczynnik Cx, a to przekłada się bezpośrednio na wzrost zużycia paliwa.

Słowo do prawie wszystkich użytkowników dróg, poza wymienionymi wcześniej i jedną jeszcze osobą:

Tak właściwie to nie ważne, czy wymieniacie wycieraczki, czy zdzieracie je do bólu. Jak ja najszybciej orientuję się, czy osoba od której mam zamiar kupić auto dbała o nie choćby trochę? Patrzę w jakim są one stanie. W dziewięćdziesięciu procentach przypadków sprawdza się moja głupia teoria. Jak komuś szkoda wydać dwie dychy i jeździć przyjemnie w czasie deszczu, to zazwyczaj ma też zdrutowany zderzak, podwiązane szczęki hamulcowe i zalepiony poxiliną wydech. Ja nie mam nic przeciwko temu – uwielbiam takie samochody! Wlepiam drugą warstwę poxiliny, zderzak wzmacniam klejem do szyb, szczęk nie zauważam i wystawiam **IGŁĘ PO DZIADKU**NISKI PRZEBIEG**SUPER STAN**OKAZJĘ**TANIO**ZOBACZ

Czemu piszę ten stek bzdur? Bo większość oglądanych samochodów posiada druty na patyku, a nie pióra wycieraczek, które byłyby w stanie odgarnąć wodę i błoto. Nie reklamuję tu żadnej firmy – reklamuję tylko zdrowy rozsądek i komfort jazdy – niezależnie, czy jedziesz w miarę nowym A3, czy prawie zjedzonym przez korozję CC 700...


***
Zdjęcie zaj##ane z http://superseriale.se.pl/gallery/113105/226176/telenowele-wszech-czasow-najlepsze-telenowele-ostatnich-lat-ranking/

 - Nie przywiązuj się do mnie, bo wiesz jaki jestem - powiedział Hose Ferrnado Rodriguez Ramirez do zapłakanej Fiorelli Oreiro, która w końcu doczekała się wizyty przystojnego amanta.
- Ale ja chcę cię widzieć częściej! - załkała kobieta.
- Wiesz, że to jest niemożliwe. Mam tyle spraw na głowie. Nie możemy widywać się codziennie - odrzekł z szelmowskim uśmiechem, chowając głęboko w kieszeni wyciszony przed sekundą telefon.


12 komentarzy:

  1. Godzina publikacji 22:22. Przypadek ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic nie dzieje się przypadkowo. To przekaz podprogowy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też sobie chwalę produkty firmy A***. Przy moich przebiegach i lekkim dbaniu spokojnie rok wytrzymują.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja tam lubię Fordy :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja dodam od siebie, w imieniu żony ( a co!), że totalnie niezniszczalne, cichutkie i tanie są polskie motgumy. Szkoda, że wyglądają jak żywcem wyrwane z tavrii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też sobie chwale motgumy (firmę na "M" ;) ). Zwłaszcza te bez stelaża. Dzieki temu mam pewność, że nie zdarzy mi się poharatać szyby blachą, bo gumie z wycieraczki zamiast się wytrzeć, to zamarzyło się wysunąć. Raz bym sie tak naciął

      Usuń
  6. O właśnie! Czyli nie tylko ja mam takie odchyły!
    W każdym razie, osobiście poważam wyłącznie gumy typu "slim" - autentycznie wytrzymują dużo dłużej od tradycyjnych.
    Firma na V robi całkiem niezłe.
    Ostatnio jednak zwróciłem uwagę na chińskie "slimy", do kupienia w dyskontach w koszu z napisem "wszystko od 5 zł" :-) Kosztują 1/4 tego co V, a wytrzymują 1/2 tego co V.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moi rodzice w Pandzie też mają ślad na szybie, a samochód jest z 2007 roku i ma 40k przebiegu w miarę oryginalnego, tzn. kupili poleasingowego dwulatka z 20k przebiegu (możliwe ? , sprawdzałem przez OBD to nie znalazłem niczego co by wskazywało ,że był kręcony). Wszystko jest wymieniane serwisowane raczej na bieżąco, a samochód znacznie częściej stoi niż jeździ.

    p. Ale przy sprzedaży się im dostanie. Jedyną wymienianą częścią karoserii było prawe tylne światło, bo jakiś idiota lekko je potłukł. Wymieniliśmy na jakiś zamiennik, niestety ma kolor obudowy czerwony zamiast czarnego. Co z tego ,że oryginał wciąż jest w piwnicy, już słyszę to narzekanie ,że "był rozbity" i oferty typu "biore za pół ceny".
    ps2. Z chin za skromne $8 można nabyć adapter obd przez bluetooth, za tą cenę warto sobie kupić nawet na później, bo w serwisie za kasowanie błędów nie wezmą mniej niż 50 zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cyt: "...sprawdzałem przez OBD to nie znalazłem niczego co by wskazywało ,że był kręcony" - umarłem ze śmiechu , nie wierze w to co czytam, skąd takie pomysły

      Usuń
  8. Zgadzam się z treścią całej wypowiedzi, dodam tylko że za każdym razem kiedy kupiłem auto pióra przednie były zużyte mniej lub bardziej ale pióra tylnych wycieraczek to dopiero były ciekawe przypadki. Też polecam chińskie slimy z marketów na "T" tanie i dobre bo dobre i tanie

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja zawsze zdążam na czas! Ale banany musiałem zdjąć, bo sprężyna w moim Pugu406 nie dociskała aż tak mocno...

    OdpowiedzUsuń
  10. Oreiro to miała Natalia...

    OdpowiedzUsuń

Piszcie, komentujcie, krytykujcie! Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk czyta każdy komentarz i publikuje te, które nie godzą w podstawy socjalistycznego państwa ;-)