Uwaga! Uwaga!
Po czasie idę z duchem czasu! Po wielogodzinnym kombinowaniu, po wnikliwej i burzliwej dyskusji cechującej się wzajemnym zrozumieniem, Rada Starszych uchwaliła sobie...to co chciała. Otóż tak coś naczarowałem, że wstawiłem przycisk "Lubię to". Umieściłem go na górze strony - po prawej. Chyba, że go tam nie umieściłem, ale mi się tak wyświetla.
Nie do końca wiem o co tu chodzi, ale pewnie o to, żeby każdy Szanowny Czytelnik, który nie jest oburzony i zniesmaczony wpisami zamieszczanymi przeze mnie, mógł wyrazić swoją daleko idącą, płynącą ze szczerego serca aprobatę dla poczynań autora. Chyba nie da się ustawić "Nie Lubię To", więc nie będę wiedział ilu Czytelników obraziłem, ilu mnie nie lubi itd. I niech tak pozostanie. Wolę żyć w błogiej nieświadomości.
Zachęcam więc Was do klikania. Posty będę udostępniał na fejs.zbuku i może czasem w wolnej chwili coś tam wyskrobię. I tak nie wiem do końca, o co tu chodzi, ponieważ zawsze byłem antyfejsbukowy i dalej jestem. Po prostu - nie chcem, ale muszem.
Korzystając z okazji chciałem Wam wszystkim podziękować za to, że wpadacie tutaj, za to, że czekacie na kolejne wypociny me ( i to w wielu przypadkach z niecierpliwością nawet), za komplementy, jak i również za krytykę (tej najbardziej nie lubię ;-) )
Liczę na Wasze głosy, ponieważ oczywiście kiedy zdobędę wielką popularność, będę kandydował na prezydenta, premiera, czy jakiegoś tam posła, bo przydałoby się w końcu w cztery lata ustawić do końca życia. Człowiek pracuje i efektów brak, a tam czeka ELDORADO! Jak już będę miał milion tych "lajków", to na pewno zostanę jakimś senatorem. Tak mi babcia zawsze powtarzała.
Dobra. Kończę, bo bredzę...
Jako pięćdziesiątyszósty "lajkłem" a jako pierwszy komętuję i domagam się większej ilości tekstów.
OdpowiedzUsuńSię jakoś zrobi. Kolejne pomysły są. Jeszcze tylko trochę czasu wykombinować...
Usuńja też chciałbym kliknąć " lubię to" , ale nawet nie mam konta na "facebuku", nie mam i nie będę miał, ale trzymam kciuki za takie teksty. oby tak dalej.
Usuńpodpisano: vw-passat pl.
Dla 60 lajkowicza jakaś nagroda może? Nie wzgardziłbym Cieniasem siedemsetką ;)
OdpowiedzUsuńNagrodą będzie - dziękuję :-)
UsuńAle jak już będę jakimś prezydęnmtęm...
w takim razie trzymam za słowo przyszłego prezydenta :D
UsuńLepiej idź do sejmu,na posła.Przy okazji będziesz mógł sprzedawać używane auta rządowe ;d .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo jest przecież jasne - kupię wszystkie po złotówce za sztukę ;-)
UsuńDOMAGAM SIĘ WIĘKSZEJ ILOŚCI WPISÓW !
OdpowiedzUsuńChcesz być Prezydentem to naucz się już teraz spełniać wolę narodu :)
A że tak zapytam - który polityk spełnia wolę narodu? Nie znam ;-)
UsuńZądam wiecej notek!Pod wpływem tego bloga sam chyba zostane handlarzem!
OdpowiedzUsuńPolecam, ale tylko w przypadku, jeśli w pobliżu jest jakiś szpital psychiatryczny. Ja na szczęście mam bardzo blisko do takowego, więc w razie czego mogę skorzystać z fachowej pomocy.
UsuńNo Panie toś pan poszedł po bandzie jak niegdyś pewnie jegomość którrry w przypływie swych możliwości intelektualnych założy sobie gg ;) - po czym usiadł na fotelu dumny i rzekł sam do siebie - no, teraz zostało mi się jeszcze tylko dowiedzieć co to jest ten wat.
OdpowiedzUsuńA co to jest ten "wat"? Wojskowa Akademia Techniczna?
OdpowiedzUsuńTo jeden z lepszych blogów na blogspocie.
OdpowiedzUsuńAż tak dobrze nie jest ;-) Ale bardzo dziękuję.
UsuńJak to się mówi, lajkłem ? Napiszę klikłem, bo czyta się wyśmienicie te wypociny ;) i czekam z niecierpliwością na kolejne.
OdpowiedzUsuńA ja nie mam fejsa i nie zlajkuje :( Ale w wyborach zagłosuję bo tam nie trzeba mieć (do czasu zapewne).
OdpowiedzUsuńZ zasady nie klikam... Można by założyć użytkownika o nazwie "Nobody" i kliknąć "Like it" - wtedy będziesz miał napisane: Nobody likes it :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wpisy pojawią się tak rzadko. Wielokrotne bezowocne zaglądanie jest w stanie zniechęcić każdego.
OdpowiedzUsuńSzanowny Panie Autorze! Kiedy nowe odcinki?
OdpowiedzUsuńDrodzy Czytelnicy! Nie denerwujcie się. Ciężka, krwiożercza grypa zmogła u mnie wszystkich dookoła, ze mną włącznie. Stąd brak aktywności na blogu. Stanę na nogi i nadrobię wszystko. Dziękuję Wam za cierpliwość.
UsuńP.S. KIEDY BĘDZIE WIOSNA?
Dawać mi tu kolejny wpis!
OdpowiedzUsuńWiosna będzie za dwa tygodnie, więc spokojnie. Zdrowia życzymy.
OdpowiedzUsuńTwoje wpisy powodują u mnie powstawanie ze śmiechu "kaloryfera" na brzuchu, lepsze to niż wielogodzinne ćwiczenia, klikam i klikam a tu nic nowego nie ma. Przeczytałem więc wszystko od nowa. Czyżby przestój w biznesie?
OdpowiedzUsuńWiosna została urzędowo ogłoszona - czas wybudzić się z zimowego snu Bloggerze :-)