wtorek, 24 stycznia 2017

Audi A6 C5 Quattro. Krótka historyjka o druciarzach busiarzach, reklamacji i zwrocie auta




Sprzedałem niedawno zielone A6 C5 Avant Quattro 2,5 tdi (trochę po sąsiedzku). Powtórzyłem kupującemu sto razy, że do wymiany jest filtr odmy i nawet mu to dużymi literami napisałem na fakturze. Debil mechanik w Grecji (auto tam "stacjonowało") rozwiązał problem odmy wiercąc w korku wlewu oleju dziurę.
Za dwa dni klient zadzwonił do mnie i wywarczał mi do słuchawki, że ten je&any złom stoi u mechanika w wiosce X i żebym sobie to gówno z padniętym motorem zabierał w tak zwane pizduuu.
Trochę byłem zaskoczony reakcją, szczególnie, że koleś kupił to auto za baaardzo niską cenę, więc nie miał co narzekać. Podjechałem więc do mechaników. Byli to spawacze, ratujący migomatami busy do przewozu ludzi.

Dygresja
NIGDY nie wsiądę do busa starszego niż rocznik bieżący! Po tym, co zobaczyłem na tym busowym SORze, mam dosyć. Te wszystkie sprzęty są tak przegniłe, że tam nie ma już do czego spawać! To wszystko jest tak drutowane, że można by po TVN dzwonić...
Nie piszę tego, powodowany jakąś chęcią odwetu. "Mechanicy" sami śmiali się z tego, co i jak naprawiają.

Do rzeczy
Specjaliści od "kaczek" i "lublinów" wyjaśnili mi, że to A6 to padlina, bo ma dziurę w korku, a odma jest drożna, bo se podmuchali do niej i jest drożna i ch&j! A tak w ogóle, to wtryski są na poxilinie założone i to jest złom. Takie tam i amen.
Nawet mi się z durniami nie chciało dyskutować. Zabrałem auto, oddałem kasę i Audi natychmiast pojechało na Mokrą do Krakowa, do Wojtka (taki mechanik, co raczej się na VAG zna).
Na drugi dzień dowiaduję się od niego, że
1. mam sobie zabrać auto w tak zwane pizduuu bo ... jest gotowe
2. silnik pracuje jak bardzo zdrowe 2,5 V6
3. silnik odpala na minus 20 po jednym obrocie wału :-)
4. pompa, wtryski i układ zasilania jest w idealnej kondycji (zapewne dzięki poxilinie)
5. zapchana była odma, którą trzeba było wymienić (nowość jakaś)
6. założył nowy korek oleju, w sterownikach nie ma błędów itd.


Tak szczerze powiedziawszy, bardzo się cieszę, że gość mi auto oddał (tak na serio, to była tylko moja dobra wola, że je przyjąłem, ponieważ o tej usterce został wielokrotnie poinformowany).
Po wymianie odmy A6 wystawiłem ponownie i było dostępne kilka godzin w ogłoszeniu. Sprzedało się, oczywiście, dużo lepiej niż wcześniej ;-)
P.S. Dobry mechanik, to podstawa! Wszyscy korzystający z transportu zbiorowego na Podbeskidziu - jesteście bezpieczni, w dobrych rękach i w dobrych sprzętach! Grunt to dobrze serwisować dobre busy, a wywieźć na złom złe Audi A6! Amen ;-)

P.S. 2 Układ tekstu się rozjechał. Nie wiem, o co chodzi. Sorry, ale nie potrafię tego poprawić. Reklamacji nie uwzględnia się!

PE ES NAJWAŻNIEJSZE!
Kto lubi to czytać - prośba o kliknięcie w linka poniżej :-) On się też rozjechał i jest trochę niżej poniżej ;-) Dziękuję
Skup Aut

8 komentarzy:

  1. 1. 2.5 TDI V6 i DZIAŁA???
    2. 2.5 TDI V6 i ktoś zaryzykował?
    3. Przepiękny kolor!!! Zdedydowanie mój ulubiony :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem więcej - jeszcze ten się nie sprzedał, a już kupiłem kolejne 2,5 V6 ;-)

      Usuń
  2. Pfhahahah. Zamienił bym Ulysse 3.0 V6 na to to z pocalowaniem ręki. Ludzie som dzif...ne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Co się dzieje, że tyle miesięcy posucha a tu takie ""szaleństwo" wpisów?
    Nie żebym narzekał, nawet powiem:
    Wincyj panie, wincyj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę więcej czasu i chęci do pisania pod koniec miesiąca ;-)

      Usuń
  4. Drogi autorze, co z Merolem V8 kurier 7777777 bik bez skrupułów? Czekam cierpliwie kolejny rok...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu kiedyś napiszę pare zdań o tym zamkniętym rozdziale mojej przygody z motoryzacją ;-)

      Usuń

Piszcie, komentujcie, krytykujcie! Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk czyta każdy komentarz i publikuje te, które nie godzą w podstawy socjalistycznego państwa ;-)